Szubienica w Wojcieszowie

IMGP8617

Szubienicę wybudowano w pewnym oddaleniu od miejscowości, na skłonie wzniesienia o nazwie Trzciniec. Obecnie trudno z niego dostrzec leżące poniżej zabudowania Wojcieszowa. Inaczej jednak było w czasach funkcjonowania tego miejsca straceń. Teren wokół konstrukcji zapewne nie był zalesiony i ludzie zamieszkujący miejscowość dobrze widzieli wieńczącą wzgórze szubienicę i powieszonych na niej skazańców. Taka lokalizacja podyktowana była z jednej strony wymogami higienicznymi, z drugiej natomiast wymową symboliczną. Zwłoki skazańca mogły wisieć nawet do 2 lat, póki wiązadła trzymające kości nie rozłożyły się całkowicie i trup nie spadł na ziemię.została wybudowana około 1500 metrów od Wojcieszowa po wschodniej stronie drogi z Wojcieszowa do Świerzawy. Obiekt ten wielokrotnie jest opisywany na wzniesieniu Zadora (454 m n.p.m.) w rzeczywistości szubienica znajduje się na sąsiednim Trzcińcu. Nieporozumienie to powstało w wyniku zasugerowania się badaczy niemiecką nazwą Zadory – Galgenberg.
Wojcieszowski zabytek jest najlepiej zachowanym obiektem tego typu na Dolnym Śląsku. Szubienicę zbudowano z miejscowych głazów jako cylindryczną studnię o grubych ścianach, wewnętrznej średnicy aż 6 m i wysokości 3 m. Na koronie murów pozostawiono cztery kamienne filary, nadal posiadające widoczne ślady gniazd do umieszczania belek egzekucyjnych.